Google Translate to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych na całym świecie tłumaczy internetowych. Codziennie korzystają z niego tysiące użytkowników. O ile sprawdza się w przypadku prostych tłumaczeń dokonywanych na własny użytek, o tyle sprawa komplikuje się w przypadku dokonywania profesjonalnych tłumaczeń dokumentów, jak np. tekstów zawierających dane medyczne, wyroków sądu czy fragmentów tekstu sprawy sądowej. Jak tak naprawdę działa Google Translate i co dzieje się z Twoimi danymi, gdy z niego korzystasz?
Twoje dane a Google Translate
Popularna zasada głosząca, że „nic w życiu nie jest za darmo” sprawdza się również w tym kontekście. Choć wydaje się, że tłumaczenie fragmentu tekstu, który wklejasz do Google Translate, jest darmowe, to warto zastanowić się, czy nie płacisz za nie czymś innym niż pieniądze. Co tak naprawdę skrywa Polityka Prywatności Google’a, którą wielu z nas ignoruje?
Nie jest tajemnicą, że Google przechowuje i gromadzi dane na temat swoich użytkowników. Jak można przeczytać w Polityce Prywatności tego koncernu, niektóre dane są przechowywane i anonimizowane po czasie, podczas gdy inne są gromadzone aż do momentu usunięcia konta. Jako zalogowany użytkownik Google’a musisz mieć świadomość, że Twoja aktywność, również ta w Google Translate, jest zapisywana. W związku z tym wszystko, co wklejasz w okienko tłumacza, jest archiwizowane. Wspomniana archiwizacja danych sprawia, że dostęp do tych informacji masz nie tylko Ty, ale również w przypadku włamania się na Twoje konto – osoby niepożądane.
Warto sobie zadać pytanie: czy korzystanie z popularnego tłumacza jest warte podejmowania tak dużego ryzyka? Czy nie lepiej nie oszczędzać na narzędziu wykorzystywanym do pracy i zadbać o swoje bezpieczeństwo?
Czy możesz korzystać z Google Translate w pracy?
Korzystanie z darmowych narzędzi do tłumaczenia tekstów, choć jest praktyką popularną, to budzi wiele pytań, a niekiedy nawet kontrowersji. Sam fakt gromadzenia danych powinien zastanowić wszystkich, którzy korzystają z tego narzędzia w celach zawodowych. W przypadku włamania się na konto, pamiętaj, że wyciekną dane nie tylko Twoje, ale również Twoich klientów.
W przypadku tłumaczeń ważnych dokumentów, zwłaszcza tych zawierających dane osobowe i dane wrażliwe, każdy powinien rozstrzygnąć, czy Twoje dobre imię jako tłumacza jest warte mniej niż opłata za rzetelne, profesjonalne narzędzie.
Warto również wspomnieć, że – pomimo swojej wysokiej popularności – Google Translate nie wyróżnia się na rynku wysoką skutecznością. Nierzadko tłumaczenia odbiegają od poprawności językowej i stylistycznej i konieczne jest ręczne poprawienie lub skorzystanie z innego narzędzia.